Obserwatorzy

poniedziałek, 18 października 2010

Dostałam pary

Kochane...
Jak zwykle podczas weekendu miałam wiele planów, niestety nic z nich nie wyszło:( imieniny babci i cioci oraz codzienne obowiązki skutecznie mnie pochłonęły. Zrobiłam parę projektów zabawek, a dzisiaj dostałam dwa śliczne kolorki polaru. W piecu siedzi tarta z jabłkami, w odtwarzaczu dvd najnowsza płyta Phila Collinsa, a ja siadam w końcu do maszyny. Dziś dostałam pary, szkoda tylko że żelazko mi się zepsuło:)

Pozdrawiam cieplutko z cudownie słonecznego i jesiennego Olsztyna.

EDIT
Niestety zapomniałam o mojej tarcie i się spaliła. To znak, że dziś z roboty nic dobrego nie wyjdzie dlatego siadam z książką i nie robię nic

2 komentarze:

  1. Oj siostra, Ty to jednak roztrzepana jesteś! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oaa zajrzyj do mnie!!! Zapraszam cie tam do zabawy w muzyczne wspomnienia!!!

    OdpowiedzUsuń