Piękna ta twoja Gabi - za tydzień będzie jak nowa. Moja Proca tez taka osowiała po sterylce była. Zajrzałam tutaj przypadkiem i bardzo mi się podobają Twoje kociaczki! Będę na pewno zaglądać. Pozdrawiam serdecznie!
Przecudna kicia i myśle że jeszcze chwilka i będzie szaleć jak dawniej:) Miałam kiedys slodkiego czarnego kocurka i też miał podobny zabieg i po kilku dnaich szalał jak dawniej:))
Jest sliczna.Mój kocur,jak był wysterylizowany,to od razu chciał chodzić,ale niestety nie wychodziło mu to za bardzo.Ale udawał,że tak ma być :)Pozdrawiam serdecznie
Ale piękna kocica!!!Ma cudne futerko!
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrówka jej życzę :)
Przepiękna jest. Aż zal patrzeć jaka smutniutka, ale wierzę że szybko wróci do pełni sił. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPiękna ta twoja Gabi - za tydzień będzie jak nowa. Moja Proca tez taka osowiała po sterylce była.
OdpowiedzUsuńZajrzałam tutaj przypadkiem i bardzo mi się podobają Twoje kociaczki! Będę na pewno zaglądać. Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję za piękny komentarz! A kiciusiowi życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudna kicia i myśle że jeszcze chwilka i będzie szaleć jak dawniej:) Miałam kiedys slodkiego czarnego kocurka i też miał podobny zabieg i po kilku dnaich szalał jak dawniej:))
OdpowiedzUsuńŚliczny kotek na pewno raz dwa wróci do zdrowia :).
OdpowiedzUsuńJest sliczna.Mój kocur,jak był wysterylizowany,to od razu chciał chodzić,ale niestety nie wychodziło mu to za bardzo.Ale udawał,że tak ma być :)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń